Czyli Czerwiec roczny, niewielka roślina tworząca na suchych łąkach niewielkie murawki. Roślina kwitnie również w czerwcu, a nawet i do października. W odróżnieniu od czerwiec trwałego (Scleranthus perennis) czerwiec roczny ma pręciki znacznie krótsze od korony.
Ten bezzieleniowy storczyk zaszywa się w najciemniejszych zakątkach lasu. Trzeba naprawdę długo czekać, żeby promienie Słońca przebiło się przez korony drzew, co trwa zaledwie chwilę.
Dopóki nie powiększyłem na ekranie monitora, byłem pewien , że uganiam się za ważką z rodzaju miedziopierś (somatochlora sp.). Dużo nerwów i cierpliwości kosztowało mnie podejście tej ważki, która na obrzeżu lasu wygrzewała się dość licznie. Bardzo płochliwa i do tego siada w gąszczu zarośli.
W okresie wiosennym trzeba mieć oczy szeroko otwarte ,żeby przypadkiem nie wdepnąć, lub co gorsza dla pasjonata fotografii- nie przejść obojętnie obok takich maluchów. Co prawda ten pierwszy - młodziutka sarna była wielkości zająca, to ten drugi młody jeleń był już wielkości dorosłej sarny. Młodziaki umyślnie kryją się w zaroślach i takimi kadrami trzeba się zadowolić.
Przejeżdżałem obok rowerem , wiec musiałem zajrzeć do mojej znajomej rodzinki lisów. Cała gromadka z wyjątkiem tego jednego czmychnęła do nory. Ten wydawał się bardziej przyjazny. Maluchy pomału rudzieją.
Malutka zwinna sówka, którą można spotkać najszybciej w pobliżu kwiatów gwiazdnicy (stallaria sp.). Skrzydła mocno pokryte włoskami, które w słońcu połyskują , przez co nie jest łatwo go sfotografować.
Roślina występująca w miejscach nasłonecznionych, przeważnie na piaszczystych glebach. W moich okolicach nie jest pospolita , jak to się ma na południu kraju.
Przedstawiciel rodziny miernikowcowatych . Motyl nocny , ale wypłoszony ze swojej dziennej kryjówki, na chwilę staje się motylem dziennym przemieszczając się na kolejne bezpieczne miejsce.
Jeden młodszy owocnik znalazłem na stanowisku smardzowym, drugi zaś starszy , z widocznym żyłkowaniem na zewnętrznej stronie kapelusza znalazłem na obrzeżu lasu w trawie. Dorosłe owocniki osiągają do 8 cm średnicy.
Przyglądając się usychającemu drzewu, którego pień porastała suchogłówka korowa, oderwałem kawałek kory, pod która nie chcący znalazł swoje dzienne schronienie na sen pewien niewielki nietoperz , którego wstępnie oznaczyłem jako karlik malutki (Pipistrellus pipistrellus). On też ze względu na swoje niewielkie rozmiary często kryje się pod odgiętą korą drzew.