Piękne zdjęcia biegacza, Ty chyba wcale nie wychodzisz z lasu, tyle cudności pokazujesz ... :-) :-) :-)
Nieeee, no nieraz wychodze... żeby baterie w aparacie podładować :)
Świetne zdjęcia, widzę, że spotykasz już dużo owadów i coraz ciekawsze okazy ;)
Piękny biegacz, chociaż ten Scheidlera bardziej wygląda mi na biegacza fioletowego (Carabus violaceus) :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Same fajne okazy Ci się trafiają, ja dziś uważnie się rozglądałem i jedynie biedronek kilka spotkałem i listkowca cytrynka z ADHD :)
Groźnie wygląda. Ale pancerz mu się pięknie mieni.
My też stawiamy na Carabus violaceus.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.
Piękne zdjęcia biegacza, Ty chyba wcale nie wychodzisz z lasu, tyle cudności pokazujesz ... :-) :-) :-)
OdpowiedzUsuńNieeee, no nieraz wychodze... żeby baterie w aparacie podładować :)
UsuńŚwietne zdjęcia, widzę, że spotykasz już dużo owadów i coraz ciekawsze okazy ;)
OdpowiedzUsuńPiękny biegacz, chociaż ten Scheidlera bardziej wygląda mi na biegacza fioletowego (Carabus violaceus) :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńSame fajne okazy Ci się trafiają, ja dziś uważnie się rozglądałem i jedynie biedronek kilka spotkałem i listkowca cytrynka z ADHD :)
OdpowiedzUsuńGroźnie wygląda. Ale pancerz mu się pięknie mieni.
OdpowiedzUsuńMy też stawiamy na Carabus violaceus.
OdpowiedzUsuń