...Normalnie w ciągu roku sfotografowanie biegacza graniczy z cudem , bo jak nazwa wskazuje jest w ciągłym biegu i ani myśli na chwilę przed obiektywem się zatrzymać. Teraz, rozbudzony po zimowym śnie jest nieco niemrawy, choć też nie mógł na chwilę ustać w bezruchu.
Całkiem w pobliżu znalazłem dosyć sporą larwę, być może właśnie biegacza. Szczęki ma już spore :)
piękne stworzonko i bardzo fotogeniczne :-)
OdpowiedzUsuńFajny okaz, nie miałem jeszcze okazji go spotkać...może w tym roku się uda :)
OdpowiedzUsuńSzczęki ma imponujące.
OdpowiedzUsuńbiegacz granulowany Carabus granulatus i zdecydowanie larwa jakiegoś Carabidae :-)
OdpowiedzUsuń