Ciekaw jestem czy stwierdza się ataki bielików na łabędzie, bo największymi panikarzami kiedy nad jezioro wylatuje bielik są właśnie łabędzie, które widząc go już z daleka , zrywaja sie do lotu, albo ciężkim biegiem po wodzie rozbiegają się na oślep. Inne mniejsze kaczkowate siedzą spokojnie na wodzie, a mewy jak to mewy próbują w locie przegonić intruza.
bielik (Haliaeetus albicilla) Rezerwat Jezioro Drużno |
O ataku naszego bielika na rodzime łabędzie nie słyszeliśmy, ale sytuacja taka jest jak najbardziej prawdopodobna w świetle zdjęć, do których podsyłamy linka (bielika amerykański chwyta w locie jakiegoś łabędzia).
OdpowiedzUsuńhttp://www.thesun.co.uk/sol/homepage/news/1165655/This-is-swan-hungry-bird-Eagle-swoops-on-swan.html
Fajna fotka... wczoraj dwa bieliki przeleciały nad budynkiem naszego muzeum. Uciekały przed zaciekle atakującym krukiem, który gniazduje około 200 m od muzeum (aktualnie samica twardo siedzi na jajach).
Zapraszamy na naszego bloga - dziś szpaki, które podglądamy przez kamerę zainstalowaną w budce lęgowej. Nie wiemy dlaczego, ale post nie pokazuje się na innych blogach, na Twoim też nie...
Pozdrawiamy
Ciekawe foto z tym bielikiem amerykańskim. Dzięki
UsuńPs.A budynek waszego muzeum , mieści sie gdzieś na obrzeżach miasta?
Muzeum jest w miejscowości Góra św. Anny, ale tak właściwie to poza miejscowością, na terenie słynnej Kalwarii Annogórskiej. Właściwie to nie wiemy skąd te bieliki przyleciały bo oba były dorosłe - wyglądały na parę, a samice już powinny wysiadywać... może to jakaś nowa para w dolinie Odry...
Usuń