Żółwia tego spotkałem kiedy przedzierałem się przez gęste "pajęcze " zarośla, bo w Czarnogórze lasów to ja nie widziałem , tylko ciągnące się w nieskończoność krzaczory.
Nie da rady wyłuskać :):) bo byłem w ponurej części czarnogóry i nie było co fotografować. Kilka landszafcików z Plitwic chorwackich jedynie będzie :). Pozdrawiam
Przepiękne zdjęcie, jestem zachwycony, wspaniałe spotkanie zwieńczone świetnym zdjęciem :-)
OdpowiedzUsuńPiękny ten żółw! Miałam kiedyś takiego, dzieckiem będąc, ale nie wypuściliśmy go na wolność. Pojechał do zoo.
OdpowiedzUsuńA tu żółwie chodzą sobie na wolności :) Może jakiś ładny krajobraz z tej Czarnogóry da radę wyłuskać na bloga ??
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie da rady wyłuskać :):) bo byłem w ponurej części czarnogóry i nie było co fotografować. Kilka landszafcików z Plitwic chorwackich jedynie będzie :). Pozdrawiam
UsuńMiło tak spotkać takiego Jegomościa ot tak na spacerku :) Podpis jedynie coś szwankuje ;)
OdpowiedzUsuń