Uwielbiam rudziki! Małe, waleczne, dzielne ptaszki. Dziś widziałam w ogródku u sąsiada, gdzie leży wielki stos drobnych gałęzi, jak trzy osobniki, panowie zapewne ;-) zawzięcie się przeganiały, "cykając" głośno. Do mojego ogrodu też zaglądają, buszują w żywopłocie i korzystają z poidełka. Zimą odwiedzały karmnik, przetrzymały wielkie mrozy, a teraz szykują się do wiosny. Są bardzo piękne :-)
Rudziki to naprawdę pozytywnie zakręcone ptaki. Zawsze kiedy spotykamy się na ścieżce, pozwalają zbliżyć sie na pewną odległośc, po czym odlatują(nie uciekają) do przodu jakby przewidywały gdzie zaraz znowu sie pojawię, zeby móc znów sie pokazać i zaświergolić . I potrafia tak prowadzić nawet ze 100 metrów przemieszczajac się do przodu o parę metrów.
Uwielbiam rudziki! Małe, waleczne, dzielne ptaszki. Dziś widziałam w ogródku u sąsiada, gdzie leży wielki stos drobnych gałęzi, jak trzy osobniki, panowie zapewne ;-) zawzięcie się przeganiały, "cykając" głośno. Do mojego ogrodu też zaglądają, buszują w żywopłocie i korzystają z poidełka. Zimą odwiedzały karmnik, przetrzymały wielkie mrozy, a teraz szykują się do wiosny. Są bardzo piękne :-)
OdpowiedzUsuńRudziki to naprawdę pozytywnie zakręcone ptaki. Zawsze kiedy spotykamy się na ścieżce, pozwalają zbliżyć sie na pewną odległośc, po czym odlatują(nie uciekają) do przodu jakby przewidywały gdzie zaraz znowu sie pojawię, zeby móc znów sie pokazać i zaświergolić . I potrafia tak prowadzić nawet ze 100 metrów przemieszczajac się do przodu o parę metrów.
OdpowiedzUsuń