niedziela, 28 października 2012

Rhinoncus sp.



    Ostatni chrząszcz przypadkiem trafiony na plaży w Mikoszewie, podczas wygrzewania sie w ostatnich promieniach słońca





2 komentarze:

  1. Trenował tylko wejście i zejście , bo łaził w tą i z powrotem nie mogąc sie zdecydować. Myślałem , ze już nie spotkam żadnego ryjka tego roku, a tymczasem na plazy w Mikoszewie w zeszłym tygodniu, przypadkiem.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.