U nas co roku są koło muzeum pliszki siwe, ale niestety pomimo zawieszonych budek lęgowych jeszcze nigdy z nich nie korzystały... zawsze wchodzą pod daszki i wygrzebują styropian... raz zbudowały gniazdo w donicy z pelargoniami ale w okresie klucia się piskląt było tak zimno i padał przez kilka dni deszcz, że rodzice opuścili gniazdo... pozdrowienia
Pliszka przebywa z nami w obejściu ,gdzie tylko sterta drzewa jest zeby robić gniazdko,nigdy nie widziałam żeby budkę lęgową obrały za miejsce lęgu.Jest ptakiem bardzo fotogenicznym.Pozdrawiam.
U nas co roku są koło muzeum pliszki siwe, ale niestety pomimo zawieszonych budek lęgowych jeszcze nigdy z nich nie korzystały... zawsze wchodzą pod daszki i wygrzebują styropian... raz zbudowały gniazdo w donicy z pelargoniami ale w okresie klucia się piskląt było tak zimno i padał przez kilka dni deszcz, że rodzice opuścili gniazdo... pozdrowienia
OdpowiedzUsuńustawcie budki wlotami w tym samym kierunku, w którym są otwory z wygrzebanym styropianem. Może zasiedlą.
UsuńPliszka to jeden z moich ulubionych ptaków:)
OdpowiedzUsuńPliszka przebywa z nami w obejściu ,gdzie tylko sterta drzewa jest zeby robić gniazdko,nigdy nie widziałam żeby budkę lęgową obrały za miejsce lęgu.Jest ptakiem bardzo fotogenicznym.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń