sobota, 28 marca 2015

Pora godowa



    W śródleśnym bajorku i w trzcinowisku na jego obrzeżach głośno i gwarnie. Ostatni tydzień marca i pierwszy kwietnia to pora godowa żaby moczarowej. Tylko parę lat temu udało mi się trafić na jaskrawo- niebiesko ubarwione żaby. A kiedy w późniejsze lata spotykałem mniej wybarwione, jak i dziś, byłem pewien , że nie trafiłem w ich apogeum godowe. Dziś jednak dowiedziałem się , że mocno intensywny niebieski kolor przybierają w dni ciepłe i słoneczne. No proszę ...


Żaba moczarowa (Rana arvalis)

10 komentarzy:

  1. Taka... poważna się wydaje. Ale naprawdę ma piękny kolor :) No i zdjęcie ekstra, jak zwykle ;) Hmm... Ciekawe, nie widziałam, że niebieski kolor przybierają w słoneczne dni... Niezła ciekawostka.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka... poważna się wydaje. Ale naprawdę ma piękny kolor :) No i zdjęcie ekstra, jak zwykle ;) Hmm... Ciekawe, nie widziałam, że niebieski kolor przybierają w słoneczne dni... Niezła ciekawostka.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialna fotka! Od wielu już lat przymierzam się do sfotografowania żaby moczarowej i jeszcze nie udało mi się jej namierzyć (chyba :-))..
    Obym się w tym roku nie spóźnił. W ubiegłym tygodniu sfociłem jakieś żaby w ampleksusie i jedna z nich, dokładnie samiec, z tego co pamiętam miała tylko lekko niebieskawy (siny) grzbiet i nie sądziłem, że to może być moczarowa (z tego co podałeś, to temperatura może warunkować intensywność wybarwienia, a przed weekendem było u nas bardzo zimno). Musze dokładniej przyjrzeć się fotosom. Aktualnie u nas paskudna pogoda, ale chyba po pracy wybierzemy się na jakieś żabofocenie :-). A tak przy okazji płazów, to wyobraź sobie, że w lutym koło naszego muzeum kręciła się już ropucha zielona. To dopiero ciekawostka, bo te płazy zwykle pojawiają się bardzo późno - z końcem kwietnia lub dopiero w maju. A tu proszę...
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-( Niestety tylko żaba trawna, której samce, jak się okazało, też w okresie godowym mogą przybierać lekko niebieskawe zabarwienie na grzbiecie... Poszukiwania moczarowej czas więc zacząć :-)

      Usuń
    2. Ropucha zielona to piękny płaz. Widziałem dwa razy w borach tucholskich. W moich okolicach nie występuje niestety.Pozdrawiam

      Usuń
  4. Upatrzone bajorko mam, teraz trzeba liczyć na ciepły i słoneczny dzień - a o to, jak zapowiadają, będzie trudno...
    Nigdy nie widziałam niebieskiej żaby ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny kadr. Żaba wyszła tak urodziwie, że rozważyłabym opcję dania jej całusa - jestem pewna, że to jakiś zaczarowany przystojniaczek ;-)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.