Całe szczęście śluźnia wypełzła w wyeksponowane miejsce i dała się Panu utrwalić w odpowiednim momencie ;-) a teraz my możemy podziwiać tę ślicznotkę z dużego małego świata :-) No i ten kolor i faktura zarodni!! Miodzio :) Achh ten zdumiewający świat śluzowców, ryjkowców, porostów i innych, który dzięki Panu możemy obejrzeć sobie z bliska :D Dobre oko i co chwila świetne zdjęcia!! Jakie to szczęście niepojęte, że trafiłam na Pana blog :D Nie mogę się już doczekać kolejnych fotek :PPP Jeszcze raz pozdrawiam najpiękniej Anetka
Bardzo efektowne te gronianki. Pięknie je pokazałeś, jak zwykle zresztą. Nie jestem jeszcze (czy będę??) na etapie wypatrywania grzybów i porostów, ale oglądając Twoje (fantastyczne - w obu znaczeniach) zdjęcia zastanawiam się dlaczego dotąd w ogóle ich nie widziałam na żywo? Pewnie to mikrusy... Pozdrawiam
Piękny okaz!
OdpowiedzUsuńGratuluję i pozdrawiam
Anetka
Dziękuje. Tak, piękny i widowiskowy i nawet zauważalny z powodu dużych skupisk i jaskrawej sluźni. Pozdrawiam
UsuńCałe szczęście śluźnia wypełzła w wyeksponowane miejsce i dała się Panu utrwalić w odpowiednim momencie ;-) a teraz my możemy podziwiać tę ślicznotkę z dużego małego świata :-) No i ten kolor i faktura zarodni!! Miodzio :)
UsuńAchh ten zdumiewający świat śluzowców, ryjkowców, porostów i innych, który dzięki Panu możemy obejrzeć sobie z bliska :D Dobre oko i co chwila świetne zdjęcia!! Jakie to szczęście niepojęte, że trafiłam na Pana blog :D Nie mogę się już doczekać kolejnych fotek :PPP Jeszcze raz pozdrawiam najpiękniej
Anetka
Piękne, niby takie małe i delikatne... Czasem można przejść obok i nie zauważyć. Wspaniałe zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Jestem pod wrażeniem, super znaezisko! ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne, po prostu świetne! Leśne winogronka ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo efektowne te gronianki. Pięknie je pokazałeś, jak zwykle zresztą. Nie jestem jeszcze (czy będę??) na etapie wypatrywania grzybów i porostów, ale oglądając Twoje (fantastyczne - w obu znaczeniach) zdjęcia zastanawiam się dlaczego dotąd w ogóle ich nie widziałam na żywo? Pewnie to mikrusy... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFantastyczne fotki!też czasem próbuję sfotografować porosty ale to nie łatwe:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuń