Tego śluzowca spotkałem w ściółce i chyba nie jest to Błyszczak siatkowany (Lamproderma arcyrionema), którego widywałem wcześniej kilkakrotnie. W tamtych ścianki zarodni miały bardziej metaliczny kolor. Chyba ,że to wina zawilgoconych przez mgłę zarodni, a na sucho wygląda to inaczej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.