W okresie wiosennym trzeba mieć oczy szeroko otwarte ,żeby przypadkiem nie wdepnąć, lub co gorsza dla pasjonata fotografii- nie przejść obojętnie obok takich maluchów. Co prawda ten pierwszy - młodziutka sarna była wielkości zająca, to ten drugi młody jeleń był już wielkości dorosłej sarny. Młodziaki umyślnie kryją się w zaroślach i takimi kadrami trzeba się zadowolić.
Sarna |
Jeleń |
Piękne zdjęcia Piotrze! Gratulujemy też obserwacji, nam się jeszcze w tym roku nie udało wypatrzeć młodej sarny, a Ty już miałeś spotkania z młodymi lisami, sarnami, dzikami i jeleniami... tylko pozazdrościć... ;-). Twoje zdjęcia wspaniale pokazują ubarwienie ochronne tych młodziaków - jasne i ciemne plamy rozłamują sylwetkę zwierzęcia imitując oświetlone i zacienione fragmenty roślinności runa leśnego...
OdpowiedzUsuń"takimi kadrami trzeba się zadowolić".. ja to bym była szczęśliwa jakbym trafiła na taką piękną małą istotkę na swojej drodze :) a zdjęcie jest przednie!
OdpowiedzUsuńPiękne! Szczególnie ta miniaturowa sarenka! :-)
OdpowiedzUsuńJa dziś widziałam zajęczego malucha :-)
Miałeś szczęście, gratuluję zdjęć i spotkania przede wszystkim :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Tylko podziwiac nature w swoim bogactwie i pieknie . W zachwycie . W oniesmieleniu cudami. Jak inni moga bezczescic te dary polowaniami i krzywda jaka nie wiedza, a czynia. Moze te zdjecia pomoga opamietac sie profanom .
OdpowiedzUsuńTylko podziwiac nature w swoim bogactwie i pieknie . W zachwycie . W oniesmieleniu cudami. Jak inni moga bezczescic te dary polowaniami i krzywda jaka nie wiedza, a czynia. Moze te zdjecia pomoga opamietac sie profanom .
OdpowiedzUsuń