Żaba moczarowa

Jeszcze ze skrzekiem, okrągła jakby ją kto nadmuchał...Obok w stawie , do którego zmierzała było już niebiesko od samców.

Prątnik włoskowaty

Kubianka kotkowa (Ciboria amentacea)

To już chyba ostatnie okazy tej wiosennej kubianki. W lesie totalna susza i póki porządnie nie popada , nie ma co liczyć na nowe ciekawe gatunki.

Wawrzynek wilczełyko (Daphne mezereum)

Wczoraj też pierwszy raz, choć od paru lat szukałem, znalazłem stanowisko tego wczesnowiosennego krzewu. Już pomału zacząłem wątpić w jego tu występowanie, bo to gatunek bardziej związany z terenami górskimi i podgórskimi. Krzew trujący po całości, począwszy od owoców, przez liście i łodygo. Zerwana świeżo kora w zetknięciu ze skórą może spowodować obrzęk, pęcherze a nawet martwicę skóry, co w przeszłości wykorzystywali żebracy chcący wzbudzić większą litość , a co za tym idzie większe datki.

Jest to roślina pod ścisłą ochroną

Park Krajobrazowy Wysoczyzny Elblaskiej
W Polsce podlega ścisłej ochronie.

Stępień ślimaczarz (Cychrus caraboides)

 Chrząszcz z rodziny biegaczowanych , który poluje głównie na ślimaki

To drugi, osobnik ale tan sam gatunek. Oba osobniki siedziały obok siebie cicho wklejone w jedna kłodę.

Pawica grabówka (Saturnia pavonia)

Dziś spotkało mnie wielkie szczęście. Na tego motyla polowałem już od lat i choć spotkałem go kilka razy to tylko w locie bez szansy na sfotografowanie. Na domiar tego szczęścia trafiłem za jednym zamachem na samicę i samca z charakterystycznym  ,bardzo silnym dymorfizmem płciowym (ciemny samiec, szara samica). Motyle nie uciekały gdyż były w "miłosnym uścisku".

Pszczolinka piaskowa (Andrena nigroaenea)

 To rodzaj pszczół , które zakładają gniazda w ziemi. Tego osobnika spotkałem , kiedy właśnie opuszczał takie gniazdo.

Co w mchu piszczy

                                                                                                                                              Złotowłos strojny (Polytrichastrum formosum)

Rokiet duński (Hypnum jutlandicum)

miseczki

Ciboria sp.

Biegacz fioletowy (Carabus violaceus)

Trzyszcz polny

To drapieżny sprinter , który potrafi biegać z prędkością ponad 2 km\h. Wydaje się nie dużo, ale to jeden z najszybszych chrząszczy. Do tego jeszcze znakomicie lata i po takim sprincie potrafi błyskawicznie wzbić się do lotu podobnie jak mucha. Trzyszcz to obok Oleicy ,jeden z pierwszych chrząszczy jakie spotykam na wiosnę w lesie , zanim się jeszcze zazieleni.

lednica zbożowa (Aelia acuminata)

   Ten owad z rodziny pluskwiaków , na co dzień szkodnik pól i upraw, ale wiosną kanarek wśród owadów, bo podczas toków wydaje delikatne, ćwierkające dźwięki, które dają się słyszeć w bezwietrzny dzień.

Bujanka większa (Bombylius major)

           Koliber wśród muchówek.

Kubianka leszczynowiec (ciboria coryli)

Spotkać można ją wiosną na zeszłorocznych owocostanach leszczyny, choć podobna do niej kubianka kotkowa również występuje na tych owocostanach lecz głównie na olchowych. Rozróżnić je można makroskopowo po tym ,że coryli ma na całości trzon brązowy i na krawędzi miseczki nie posiada włosków.

Traszka zwyczajna

I one już wybudziły się z zimowej hibernacji i ruszyły w stronę zbiorników wodnych, które na dobrą sprawę dopiero puszczają lody.

Żabi marsz

Wczoraj w lesie to już prawdziwy płazi ruch. Kilka żab moczarowych zmierzających do zbiorników wodnych. Jedna rzekotka drzewna. której na nic zielone barwy kamuflujące, bo na tle suchej ,pozimowej ściółki zauważyłem ją z 10 metrów. No i mnóstwo żab trawiastych , które szczególnie o tej porze potrafią zadziwiać swoim umaszczeniem, oprócz pasiastych jest dużo nakrapianych i wiele z nich nabrała mnie na ropuchę zieloną.

Rzekotka. (przełożona na omszony pień)

żaba trawna

Uwaga nalot

Wczoraj pierwszy raz w życiu obserwowałem tak dziwne (a może to normalne) zachowanie żaby. Żaba na którą sie natknąłem nagle zasłoniła łapami swoją głowę. Pomyślałem , ze się potknęła i tak jej sie łapy skręciły, a że to była moja pierwsza żaba w tym roku i chciałem ją sfotografować, pomogłem zdjąć jej te łapy, ale ile razy to robiłem ona z powrotem ciągle się nakrywała  . Nie znałem wcześniej takiego zachowania.

Po posiłku

 Populacja wilka w Parku krajobrazowym wysoczyzny elbląskiej ma sie dobrze o czym często sie przekonuję przemierzając jago tereny leśne. Wiele razy widywałem na "stołówce" pozostałości sarny, lub łani  jelenia. Dziś pierwszy raz zobaczyłem dorodnego byka z porozrzucanymi w promieniu kilku metrów badylami. Cała akcja musiała rozegrać dziś wczesnym ranem , najwyżej kilka godzin przede mną.

Jeleniak

Grzyb podziemny,przysmak zwierzyny płowej, którego można spotkać w rozkopanych  miejscach zerowania jeleni i sarny.

Nierównik kasztaniak (Alsophila aescularia). Motyl bez skrzydeł

Za oznaczenie dziękuję znawcy tematu makro

Spachacz zielonawy (Micrommata virescens)

To wczesnowiosenny pająk. Nie buduje on sieci, a poluje aktywnie w niskiej roślinności , polegając na swoim dobrym wzroku. Nie dziwię się mu , mając tyle par oczu.

                                                                         samica

lachnellula sp.

mam słabość do tych maluchów i nie mogę się oprzeć ich sfotografowania kiedy je spotykam.

z gałązki świerkowej

Na lipę

    Kowal bezskrzydły upodobał sobie właśnie lipę. Być może dlatego , że ich pokarm stanowią w głównej mierze nasiona lipy, ale mimo to jest wszystkożerny , nie gardząc nawet innymi owadami. Pierwsze promienie Słońca wyciągnęły całe gromady z zimowych kryjówek. Widok pospolity ale i niesamowity.

Znowu zima

Po pięknym weekendzie , podczas którego to zniknął w mieście cały śnieg, a w lasach pozostało naprawdę niewiele, dziś wróciła zima. Szczerze mówiąc to nie pamiętam żebym kiedykolwiek widział mocniejsze opady śniegu. Półgodzinne oberwanie śnieżnej chmury wystarczyło, aby zasypać grubą warstwą wszystko to, co już "odgrzebała" wiosna .

Biegacz granulowany (Carabus granulatus)

           ...Normalnie w ciągu roku sfotografowanie biegacza graniczy z cudem , bo jak nazwa wskazuje jest w ciągłym biegu i ani myśli na chwilę przed obiektywem się zatrzymać. Teraz, rozbudzony po zimowym śnie jest nieco niemrawy, choć też nie mógł na chwilę ustać w bezruchu.

 Całkiem w pobliżu znalazłem dosyć sporą larwę, być może właśnie biegacza. Szczęki ma już spore :)

Wiosennie , ale jeszcze pod ściółką

Wiosenne pospoliciaki

... takie jak Podbiał i Lepiężnik różowy mogą cieszyć po tak długiej zimie. Prawie wszystkie spotkane lepiężniki z wyraźnymi zmrożeniami. Musiały najwidoczniej zakwitnąć zanim ,jakieś 10 dni temu ponownie wróciła zima z temperaturami do -10 w nocy.